Chcesz trwale zmienić
swoją sylwetkę?

Chcesz trwale zmienić swoją sylwetkę?

Nie potrzebujesz

wymyślnych diet, ani treningów

wymyślnych diet,
ani treningów

które nie działają. Nie musisz frustrować się i tracić nadziei, że kiedykolwiek Ci się uda. Potrzebujesz metod, które zawsze są skuteczne i diety złożonej z produktów, które lubisz. Do tego mierzalnych efektów i wiedzy, która pozwoli Ci utrzymać formę. Nie „robimy przemian”. Budujemy z dziewczynami relacje, uczymy nawyków i dostarczamy rezultaty.

Team Zuzannkov GIRLS

TZ GIrl Angelika 💎

TZ GIrl Ola 💎

TZ GIrl Daria 💎

TZ GIrl Sylwia 💎

TZ GIrl Julka 💎

TZ GIrl Magda 💎

TZ GIrl Wiola 💎

TZ GIrl Patrycja 💎

TZ GIrl Marta 💎

TZ GIrl Marta 💎

TZ GIrl Patrycja 💎

TZ GIrl Martyna 💎

TZ GIrl Julka 💎

TZ GIrl Michalina 💎

TZ GIrl Paula 💎

TZ GIrl Patrycja 💎

TZ GIrl Martyna 💎

TZ GIrl Marta 💎

TZ GIrl Klaudia 💎

Ile warte dla Ciebie jest 5 kg 8 kg 10 kg tłuszczu ...

500 zł, 1000 zł, 3000 zł ... ?

Straty

Czy chciałabyś pozbyć się …

Zyski

Ile byłyby dla Ciebie warte …

Co robimy

Układamy dietę

z produktów i posiłków, które lubisz.

Dobieramy trening

dostosowany do Twoich warunków.

Dbamy o postępy

i pilnujemy, żeby szybko Ci szło.

Modyfikujemy

plany, a Ty się o nic nie martwisz.

Odpowiadamy

na pytania, które Cię nurtują.

Motywujemy

i uczymy zdrowych nawyków.

Jak się z nami pracuje?

Poznajemy się

Zaczynamy od wywiadu żywieniowo-treningowego. Musimy dobrze Cię poznać zanim ułożymy Twoją dietę i trening. Dajemy Ci dostęp do bazy posiłków Team Zuzannkov i wybierasz te, które najbardziej Ci się podobają. Jeśli lubisz wszystko, my możemy wybrać posiłki za Ciebie.

Korzystasz z apki #TZ

Otrzymujesz dostęp Premium do aplikacji Team Zuzannkov. I wszystko masz w jednym miejscu. Dietę, trening, historię raportów, nasz Messenger, wspólną Tablicę Team Zuzannkov, wsparcie innych dziewczym i nasze rady i zalecenia. Masz do dostęp 24/7. Dodatkowo pasek postępów, wykresy i porównywarka pomagają śledzić postępy.

Przygotowujemy plan

Maksymalnie 7 dni czekasz na swoją dietę i trening. Okres współpracy wydłużamy o czas oczekiwania na plany. Nie tracisz ani minuty i masz cały pakiet do wykorzystania, co do dnia.

Osiągasz rezultaty

Już po kilku dniach notujesz pierwsze postępy, a Twoja motywacja rośnie. Najprzyjemniejsza część zostaje nam na sam koniec. Ty masz sylwetkę o której marzyłaś, a my mamy satysfakcje i kolejne dziewczyny, które zgłaszają się do nas widząc Twoje efekty.

DZIAŁAMY!

Rozpoczynamy wspólną przygodę. Regularnie wysyłasz nam raporty w postaci wagi, pomiarów i zdjęć. Dzięki apce Team Zuzannkov jesteś w stanie wysłać taki raport w 3 minuty. Przy każdym z nich kontrolujemy Twoje efekty i wprowadzamy modyfikacje.

Co mówią o Team Zuzannkov

Moja historia

Zuzanna Korczak-Gryboś

CEO Team Zuzannkov

Zaczęło się niewinnie ...

Zaczęła się
niewinnie ...

Studiowałam Nanotechnologię na Politechnice Krakowskiej. Jak wiadomo, studia, stres, czasem jakieś imprezy i wyjścia ze znajomymi. No i przytyłam. Parę kilogramów, niby nic, ale zaczęły mi przeszkadzać. Nie było najgorzej, więc moje próby kończyły się po kilku dniach. Motywacja bardzo szybko opadała. Wracałam do swojego poprzedniego trybu życia, głodna życia i ... skończyło się na diagnozie insulinooporności, PCOS i niedoczynności tarczycy. Można powiedzieć, że taki standardowy pakiet w XXI wieku. Stres, zarwane nocki i jedzenie słabej jakości robi swoje. Nie, to nie genetyka na którą najłatwiej zwalić. Sama się do tego doprowadziłam.

To był koszmar

Mój stan mnie przerażał. Miałam problemy z ospałością, energią w ciągu dnia, byłam wiecznie zmęczona, ciągle głodna i nie mogłam przestać jeść. Dosłownie. Jadąc na uczelnie zdarzało się, że wysiadałam po drodze. Tylko po to, żeby kupić coś do jedzenia w piekarni lub cukierni. Nie mogłam wytrzymać z głodu. Nie wiedziałam co się dzieje i nie mogłam sobie z tym poradzić. Patrząc w lustro, jedyne co czułam to złość i nienawiść do całego świata. Miałam ochotę je rozwalić. Pomimo, że to było wiele lat temu, bardzo dobrze pamiętam to uczucie do dziś. Tak mocno wryło mi się w pamięć.

Było jeszcze gorzej

Postanowiłam, że chcę dobrze się czuć, chce schudnąć. Odbicie w lustrze i ciasne ubrania powodowały u mnie depresję. Chciałam się tego pozbyć. Zaczęłam szukać, czytać, radzić się i oglądać filmiki. Potrzebowałam rozwiązania. I znalazłam je. A nawet dziesiątki rozwiązań. To był największy problem. Nie wiedziałam co działa, a co nie. Nie potrafiłam zweryfikować wiedzy, która była dostępna w internecie. Miałam mętlik w głowie, co chwilę zmieniałam dietę i próbowałam czegoś nowego. Nie wiedziałam czy mi idzie dobrze czy nie i to mnie przerażało. Po miesiącu moja waga była wyższa niż na samym początku, wpadałam w szał. Rzuciłam się na słodycze, żeby poprawić sobie humor i tak minął cały mój weekend.

Obrót o 180 stopni

Myślałam, że już nigdy mi się nie uda. Nie ukrywam, że wiele razy byłam załamana. Jednak od zawsze byłam ambitna. Tak naprawdę odkąd postanowiłam coś zmienić, w sobie i w sylwetce, nie dopuszczałam myśli, że mogę się poddać, przestać i zapomnieć. Postanowiłam, że zaufam komuś, zrzucę na niego całą odpowiedzialność i w ten sposób osiągnę swój cel. Zrobiłam mocny research, śledziłam różne profile na Instagramie i po 2 miesiącach zgłosiłam się do chłopaków z Ponad Poziom. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Dosłownie. Od tamtego momentu wszystko się zmieniło. Po pierwsze, zaczęło mi iść. W tamtym momencie najbardziej mi na tym zależało. Byłam z siebie dumna i zadowolona. W końcu zrobiłam coś, co wcześniej było dla mnie niemożliwe. Czułam się bezpiecznie, bo wiedziałam, że mogę zrobić wszystko ze swoją sylwetką. Pozbycie się stresu związanego z wagą i wyglądem było dla mnie kluczowe. Dowiedziałam się, że dieta, którą sobie sama wcześniej ułożyłam nie była najgorsza. Ale to psychika i nieodpowiednie nastawienie mnie blokowały.

Nie wiedziałam, że będą takie konsekwencje

Co tydzień wysyłałam raporty z wagą i fotkami i … co tydzień było coraz lepiej. Strasznie się cieszyłam. Sama widziałam swoje postępy i to nie były tylko moje domysły. Porównywałam zdjęcia, a liczby były coraz mniejsze. Poza tym przy każdym raporcie była pochwała, a to też motywowało bardziej. Wtedy nie widziałam jeszcze, że wygląd i zadowolenie z siebie, z własnych postępów ma tak ogromny wpływ na pewność siebie i empatię wobec innych. Znajomi zaczęli zauważać, że się zmieniłam. Mówić, że schudłam, że wyglądam coraz lepiej. Pytać jak to zrobiłam. Sama nawet nie wiem jak się to stało, ale zgodziłam się pomóc kilku koleżankom. Miałam bardzo dobry kontakt z chłopakami z Ponad Poziom, więc cały czas mi pomagali. Zawsze mogłam się dopytać i miała od kogo się uczyć. Wiem, że lepiej nie mogłam trafić. Dziewczynom bardzo dobrze szło, szybko miały efekty i coraz mocniej mnie to zaczęło wciągać. Wszystko zaczęło schodzić na drugi plan, a dla mnie liczyła się tylko dieta, treningi i współpraca z innymi. Za pomocą diet i treningów. Miałam klapki na oczach i wtedy nie interesowało mnie nic innego. Wtedy jeszcze nie wiedziałam jak to się skończy.

Nie mogłam w to uwierzyć

Pomagałam tym dziewczynom za darmo. Robiłam to, bo to lubiłam. Pasja. Gdy widzisz jak zmienia się ciało, jak zmieniasz życie i samoocenę innym, to naprawdę masz ogromną satysfakcję. Wiedziałam, że są zadowolone, wiele razy to słyszałam od nich. Ale nie wiedziałam, że aż tak. Dziewczyny zaczęły rozmawiać między sobą, polecać mnie i przekazywać innym. Zaczęło się od kilku nowych osób, które przyjęłam pod swoje skrzydła. Minęło parę miesięcy i wiadomości było już dziesiątki. Byłam już pewna i wiedziałam, że idę w to na 100%. W ten sposób moje kompleksy i problemy zamieniły się w pasję, a pasja w pracę, którą uwielbiam. Wiem jak to może brzmieć, ale naprawdę tak było. Bardzo szybko moje życie całkowicie się zmieniło. Zajmowałam się już tylko pracą, a przerwę w ciągu dnia wykorzystywałam na swój trening.

Narodziny Team Zuzannkov

Było nas coraz więcej. Z każdą miałam bardzo dobry kontakt, ale to akurat nie jest dziwne. Niektóre z dziewczyn wrzucałam na Insta stories i pisałam co u nich, co robimy lub same mnie oznaczały. Coraz więcej z nich zaczęło się obserwować wzajemnie. I wtedy pojawiła się kolejna nieoczekiwana sytuacja. Dziewczyny, pomimo że z różnych części Polski, a nawet całego świata, coraz częściej rozmawiały między sobą. Czasem pytały się mnie o inne i tych wiadomości było coraz więcej. Byłam zaskoczona, że udało nam się zbudować taką relacje i taką społeczność. Nawet nikt jej nie planował. Moje konto nazywało się „zuzannkov”. Nie pamiętam już skąd taka nazwa. Skoro ja jestem Zuzannkov, a tyle dziewczyn połączyłam dzięki moim usługom to postanowiłam, że naszą grupę nazwę… Team Zuzannkov. I tak właśnie powstał nasz Team. #TZ to dziewczyny, które mają wspólny cel i wzajemnie się motywują. Jego największa wartość to właśnie osoby. Mimo, że z wieloma dziewczynami skończyłam współpracę wiele miesięcy temu to do dzisiaj mamy świetny kontakt. #teamzuzannkov.

Już się z tego nie wyplątam

Tak naprawdę mogłabym żyć sobie wygodnie i zarabiać bardzo dużo. Nie ukrywam, że moja praca przynosi mi spore dochody. Wiem, że większość osób odłożyłoby te pieniądze lub wykorzystało dla siebie. Moim priorytetem i celem nr 1 jest rozwój firmy, rozwój Team Zuzannkov. Tak jak już wspominałam, jestem ambitna. Wy inwestujecie we mnie, a ja inwestuję w Was i w nasz Team. Zamiast nowego samochodu wybrałam … aplikację. Jako pierwsza na rynku stworzyłam narzędzie, które łączy w sobie tak wiele funkcjonalności i tak bardzo ułatwia naszą współpracę i wspólny kontakt. Pokazuje Wam, że to Wy robicie tą zajebistą robotę. Żadna nie powie teraz "idzie mi słabo", bo ma dowody, które widzi na własne oczy. Nie mam zamiaru przestawać i nadal będę rozwijać apkę #TZ i realizować kolejne pomysły. Team Zuzannkov jest i będzie najlepszym teamem w Polsce. Jaki mam kolejny cel? Uciec konkurencji jeszcze mocniej. Może to nieskromnie brzmi, ale muszę być pewna siebie, w końcu mam najlepsze dziewczyny w swojej drużynie.